Sekret sukcesu, według Richarda St. Johna
Dlaczego ludzie odnoszą sukces? Bo są mądrzy? A może mają szczęście? Ani jedno, ani drugie. Analityk Richard St. John skondensował lata rozmów w trzyminutowym wystąpieniu o prawdziwym sekrecie sukcesu.
Translated into Polish by Marcin Kasiak Reviewed by Krystian Aparta
A self-described average guy who found success doing what he loved, Richard St. John spent more than a decade researching the lessons of success -- and distilling them into 8 words, 3 minutes… Full bio and more links
Richard St. John: "Sukces to nieustanna wędrówka"
W swoim typowym, szczerym stylu, Richard St. John przypomina nam, że sukces nie jest drogą jednokierunkową, tylko ciągłą wędrówką. Używa historii wzrostu i upadku swojego biznesu do zilustrowania ważnej lekcji -- kiedy przestajemy próbować upadamy.
Translated into Polish by Maciej Szudejko Reviewed by Jacek Kubiak
About Richard St. John
A self-described average guy who found success doing what he loved, Richard St. John spent more than a decade researching the lessons of success -- and distilling them into 8 words, 3 minutes… Full bio and more linksDlaczego tyle osób osiąga sukces a później go traci? Jedną z ważnych przyczyn jest to, że myślimy, że sukces jest drogą jednokierunkową. Dlatego robimy wszystko co prowadzi do sukcesu. I wtedy dostajemy się tam. Zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy na szczycie, siadamy sobie wygodnie, i właściwie przestajemy robić to co czyniło nas skutecznymi. A droga powrotna na sam dół wcale nie trwa długo. I mogę Wam powiedzieć, że to się zdarza. Bo zdarzyło się również mnie.
Osiągając sukces ciężko pracowałem, pchałem siebie. Ale potem przestałem, bo pomyślałem "O, no wiesz, zrobiłem to. Mogę usiąść i zrelaksować się."
Osiągając sukces, zawsze próbowałem się rozwijać i robić dobrą robotę. Ale później przestałem, bo pomyślałem "Hej, jestem wystarczająco dobry. Nie muszę się już rozwijać."
Osiągając sukces, byłem całkiem dobry w generowaniu dobrych pomysłów. Ponieważ robiłem te wszystkie proste rzeczy, z których biorą się pomysły. Ale potem przestałem. Ponieważ stwierdziłem, że jestem świetnym gościem i nie muszę pracować nad pomysłami. Powinny przychodzić magicznie. Ale jedyną rzeczą jaka przyszła była twórcza blokada. Nie mogłem wymyślić nic nowego.
Osiągając sukces, zawsze koncentrowałem się na klientach i projektach, a pieniądze ignorowałem. Potem te wszystkie pieniądze zaczęły napływać. I to mnie rozproszyło. I nagle wisiałem na telefonie z moim maklerem i moim agentem nieruchomości, zamiast rozmawiać z moimi klientami.
Osiągając sukces zawsze robiłem to co kochałem. A potem zająłem się rzeczami, których nie kochałem, jak zarządzanie. Jestem najgorszym na świecie menadżerem. Ale sądziłem, że powinienem to robić. W końcu byłem prezesem firmy.
Cóż, wkrótce czarna chmura uformowała się nad moją głową i oto jestem, zewnętrznie pełen sukces, ale wewnętrznie bardzo przygnębiony. Ale jestem facetem, wiedziałem jak to naprawić. Kupiłem szybkie auto. (Śmiech) Nie pomogło. Byłem szybszy, ale tak samo przygnębiony.
Poszedłem więc do mojego lekarza. Powiedziełem: "Doktorze, "Mogę kupić co zechcę. Ale nie jestem szczęśliwy. Jestem przygnębiony. To prawda co mówią, a ja nie wierzyłem aż to nie spotkało mnie. Bo za pieniądze nie kupi się szczęścia." Odparł, "No nie. Ale możesz kupić Prozac." I przepisał mi antydepresanty. I czarna chmura zbladła troszkę. Ale praca też zbladła. Bo tylko dryfowałem. Nic mnie to nie obchodziło czy klienci kiedykolwiek zadzwonią. (Śmiech)
I klienci nie dzwonili. (Śmiech) Ponieważ widzieli, że nie zajmuję się już nimi, tylko samym sobą. Przenieśli więc swoje pieniądze i swoje projekty do innych, którzy obsłużyli ich lepiej.
Cóż, niedługo potem firma upadła jak kamień. Mój partner, Thom, i ja, musieliśmy zwolnić wszystkich pracowników. Zostaliśmy tylko my dwaj i wyglądało na to, że utoniemy. Ale to było wspaniałe. Ponieważ nie mając żadnych pracowników, nie miałem kim zarządzać.
Dlatego wróciłem do prowadzenia projektów, które uwielbiałem. I znowu się bawiłem. Pracowałem ciężej. I mówiąc w skrócie: robiłem wszystkie te rzeczy, które doprowadziły mnie ponownie do sukcesu. Ale to nie była krótka podróż. To trwało siedem lat.
Jednak koniec końców firma była większa niż kiedykolwiek. I kiedy ponownie zacząłem trzymać się tych ośmiu zasad, czarna chmura nad moją głową zniknęła całkowicie. I obudziłem się pewnego dnia i powiedziałem: "Nie potrzebuję już Prozac'u." Wyrzuciłem go i nie potrzebowałem już od tamtej chwili.
Nauczyłem się, że sukces nie jest ulicą jednokierunkową. Nie wygląda w ten sposób. Na prawdę wygląda bardziej jak to. Jest ciągłą wędrówką. I jeśli chcemy uniknąć syndromu "od sukcesu do porażki", po prostu przestrzegajmy tych ośmiu zasad. Ponieważ to nie jest jedynie sposób na osiągnięcie sukcesu, lecz również na utrzymanie go. Tak więc, życzę Wam nieustających sukcesów. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
W
Philip Zimbardo daje przepis na zdrowe podejście do czasu
Psycholog Philip Zimbardo mówi, że szczęście i sukces mają swoje źródło w cesze, którą większość z nas lekceważy, w podejściu do przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Sugeruje, że zmiana spojrzenia na upływ czasu jest pierwszym krokiem do poprawy naszego życia.
Translated into Polish by Grzegorz Krzeszowski Reviewed by Michał Parzuchowski
About Philip Zimbardo
Philip Zimbardo was the leader of the notorious 1971 Stanford Prison Experiment -- and an expert witness at Abu Ghraib. His book The Lucifer Effect explores the nature of evil; now, in his new… Full bio and more linksChciałbym podzielić się z wami niektórymi pomysłami na temat ukrytej mocy czasu, w bardzo krótkim czasie.
Wideo: W porządku, proszę uruchomić zegar. za 30 sekund w studio. Proszę zachować ciszę. Zająć miejsca. "It's about time". Sekwencja końcowa. Ujęcie pierwsze. Studio za piętnaście sekund. dziesięć, dziewięć, osiem, siedem, sześć, pięć, cztery, trzy, dwa ...
Philip Zimbardo: Posłuchajmy rozmowy o regułach w kuszeniu Adama. No dalej Adam, nie bądź mięczakiem. Ugryź. Ja ugryzłam. Jeden gryz Adamie. Nie zostawiaj Ewy samej. No nie wiem. Nie chcę wpaść w tarapaty. Dobra. Jeden gryz. Co jest do diabła? (Śmiech)
Życie to pokusa. Chodzi o uleganie, wytrwałość, tak, nie, teraz, później, impulsywność, refleksyjność, życie chwilą i planowanie. Domniemane zalety padają ofiarą chwilowej pasji.
Spośród nastoletnich dziewczyn, które deklarowały seksualną abstynencję i dziewictwo do ślubu -- dziękuję ci George'u Bush -- większość, 60 procent, uległa pokusie w ciągu jednego roku. I większość z nich zrobiła to bez użycia antykoncepcji. To tyle o przyrzeczeniach.
Teraz poddajmy próbie czterolatki dając im pokusę. Mogą mieć jedną słodką piankę teraz, ale jeśli zaczekają do powrotu eksperymentatora, mogą mieć dwie. Oczywiście opłaca się czekać, jeśli lubicie pianki. Okazuje się, że 2/3 dzieci ulega pokusie. Nie są w stanie czekać. Pozostałe, oczywiście, czekają. Opierają się pokusie. Odkładają teraz na później.
Walter Mischel, mój kolega z uniwersytetu Stanforda, powrócił do tych badanych 14 lat później, aby spróbować ustalić czym różniły się tamte dzieci. Była ogromna różnica pomiędzy dziećmi, które wytrwały i tymi które uległy, w przeróżnych aspektach. Dzieci, które wytrwały, zdobyły 250 punktów więcej na teście SAT. To całe mnóstwo. To jak całkiem inny przedział punktów IQ. Nie wpadły w zbyt dużo problemów. Były lepszymi studentami. Były pewne siebie i zdeterminowane. A kluczowe dla mnie dzisiaj, kluczowe dla was, jest to, że były zorientowane na przyszłość zamiast na teraźniejszość.
Czym jest perspektywa czasu? O tym właśnie zamierzam dzisiaj mówić. Perspektywa czasu to badanie w jaki sposób poszczególne osoby oraz my wszyscy, dzielimy strumień ludzkich doświadczeń na strefy czasu lub kategorie czasu. Robisz to automatycznie bez udziału świadomości. Kategorie różnią się pomiędzy kulturami, narodami, pomiędzy osobami, klasami społecznymi, pomiędzy poziomami wykształcenia. Problem w tym, że mogą zostać przeoczone. Ponieważ uczysz się nadużywać jednych i pomijać inne.
Co jest przyczyną każdej decyzji jaką podejmujesz? Podejmujesz decyzję, która będzie punktem wyjścia dla zachowania. Dla części ludzi ważne jest tylko to co tu i teraz, co robią inni ludzie i co czujesz. Takich ludzi, podejmujących decyzje w ten sposób -- będziemy nazywać "zorientowanymi na teraźniejszość", ponieważ ich uwaga skupiona jest na tym co teraz.
Dla innych teraźniejszość jest nieistotna. Zawsze pytają "Które z doświadczeń w przeszłości przypomina mi obecną sytaucję?" Tak więc ich decyzje bazują na wspomnieniach przeszłości. Będziemy nazywać ich "zorientowanymi na przeszłość" ponieważ skupiają się na tym co było.
Dla innych ważna nie jest ani przeszłość ani teraźniejszość, wyłącznie przyszłość. Ich uwaga skupiona jest zawsze na przewidywaniu konsekwencji. Analiza kosztów i zysków. Będziemy nazywać ich "zorientowanymi na przyszłość". Ich uwaga skupiona jest na tym co będzie.
Zatem, paradoks czasu, jak będę Państwa przekonywał, paradoks perspektywy czasu, jest czymś co wpływa na każdą podejmowaną decyzją, czego jesteśmy kompletnie nieświadomi. Nieświadomi jesteśmy również stopnia orientacji na jednej z tych perspektyw czasu. Właściwie jest ich sześć. Istnieją dwa sposoby zorientowania na teraźniejszość. Są dwa sposoby zorientowania na przeszłość i dwa na przyszłość. Możesz być skupiony na pozytywne lub negatywne zdarzenia z przeszłości. Możesz być nastawiony na teraźniejszość hedonistyczną, dosłownie skupiasz się na radościach życia lub teraźniejszość fatalistyczną To nie ma znaczenia. Twoje życie jest pod kontrolą. Możesz być zorientowany na przyszłość stawiając sobie cele. Możesz również żyć przyszłością tanscendentną: dosłownie - życie zaczyna się po śmierci. Rozwój umysłowej elastyczności pozwalającej płynnie zmieniać perspektywę czasu w zależności od potrzeby chwili, - oto czego powinniśmy się nauczyć.
Zatem, bardzo krótko, jaki jest optymalny profil czasu? Wysoki na pozytywnej przeszłości. Umiarkowanie wysoki na przyszłości. Umiarkowany na hedonistycznej teraźniejszości, I zawsze niski na negatywnej przeszłości oraz fatalistycznej teraźniejszości. Zatem optymalny zestaw perspektyw to twoja pozytywna przeszłość - ona daje ci dobrą podstawę. Ona określa twoją rodzinę, twoją osobowość, ciebie. Przyszłość dodaje ci skrzydeł które niosą cię do nowych miejsc, wyzwań. Hedonistyczna teraźniejszość dodaje ci energii, która pozwala odkryć siebie, miejsca, ludzi, wrażliwość.
Dominacja jednej z perspektyw czasu zawsze oznacza więcej wad niż zalet. Co przyszłość poświęca dla sukcesu? Poświęca czas dla rodziny. Poświęca czas dla przyjaciół. Poświęca czas na zabawę. Poswięca czas dla siebie. Poświęca czas na zainteresowania. Poświęca także czas na odpoczynek. A to wpływa na twoje zdrowie. Życie dla pracy, osiągnięć i władzy. Jestem przekonany że dotyczy to części uczestników TED. (Śmiech)
To także dotyczy mnie. Dorastałem jako biedny dzieciak w getcie South Bronx, w sycylijskiej rodzinie. Wszyscy żyliśmy przeszłością i teraźniejszością. Teraz jestem osobą zorientowaną na przyszłość która pokonała trudności, poniosła koszty takiej zmiany dzięki nauczycielom którzy pomogli mi zaplanować moją przyszłość. Mówili, nie jedz tej pianki teraz, jak poczekasz trochę to dostaniesz dwie, robili to tak długo aż zrozumiałem istotę prawidłowego balansu. Dodałem do mojej perspektywy hedonistyczną teraźniejszość. Dodałem pozytywne myślenie o przeszłości. Tak więc w wieku 76 lat, jestem bardziej aktywny, bardziej wydajny i szczęsliwszy niż kiedykolwiek wcześniej.
Staramy się zastosować tę teorię do analizy wielu współczesnych problemów, zmniejszenia liczby dzieci rezygnujących z edukacji, zwalczania problemów uzależnień, poprawy zdrowia młodzieży, leczenia przewlekłego stresu u weteranów za pomocą metafor czasu -- notujemy cudowne uleczenia - promowania ochrony środowiska ograniczania rehabilitacji w przypadkach, gdzie 50 procent rezygnuje sama z siebie, poprawy nastawienia do terrorystów, oraz modyfikacja konfliktów rodzinnych w zależności od stref czasowych.
Chciałbym zakończyć następującym zdaniem, wiele życiowych problemów może być rozwiązanych poprzez zrozumienie tego w jaki sposób my sami i inni traktują czas. I choć pomysł ten wydaje się taki prosty i oczywisty niesie ze sobą bardzo znaczące konsekwencje. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
W